piątek, 3 kwietnia 2015

Rozdział 22.

Dzisiejszy rozdział dedykuję mojej stałej 
czytelniczce ! ♥ Moja Crazy Mofos .. ! ♥
Dla ciebie Zosia ..:* 

Każdemu z nas wydaje się ,że życie jest piękne kolorowe i nie ma się problemów . A jak się je ma i pieniądze to da się ten problem właśnie załatwić za pomocą pieniędzy ,ale tak też nie jest . Z każdym problemem należy się zmierzyć ,nawet jeśli nie mamy siły i myślimy sobie że to już koniec i najlepiej będzie jak ze sobą skończymy . To nie tak działa ..jeśli mamy problem to należy się z nim zmierzyć bez względu na wszystko . Ja nie mam prostego życie ,mam chłopaka ,brata i przyjaciół ale czegoś mi jednak brakuje .. brakuje mi miłości ze strony rodziców tego właśnie mi brakuje . Gdybym nie wyjechała do LA to czy bym spotkała swojego brata i poznała Louisa ? Nie ..raczej nie . 
Od imprezy na której urwał mi się film nasze życie się troszeczkę pozmieniało ,nie jest już tak piękne i łatwe jak było wcześniej . Każda z nas ma już 18 lat ,jedynie Olivia będzie miała niedługo 19 lat. Chłopaki też mają swoje lata . Hazza ma już 21 ,Louis 23. Liam 21 tak jak Zayn i Niall . W sierpniu wróciliśmy do LA ,ponieważ szkoła wzywała i po za tym dziewczyny nie mogły od tak zniknąć z życia rodziców . Szczerze do szkoły nie musimy chodzić ,bo przecież mamy po 18 lat więc możemy robić co chcemy ale jednak to nie jest takie proste jak nam się wydaje . Po powrocie do LA ,nasze życie się zmieniło tak jak wspominałam wcześniej a dlaczego ? Dlatego że policja ściga chłopaków za te wszystkie wyścigi i prochy ,a my musimy uciekać ..to znaczy oni nie ja z dziewczynami ,ale jednak trzymamy się wszyscy razem więc ich problemy są naszymi problemami . 
Żeby ludzie nic nie mówili chodzimy z dziewczynami do tej nudnej szkoły na zajęcie a chłopaki wychodzą praktycznie gdy się ściemnia . Takie życie to jest jak życie w zamkniętej klatce ,ale jesteśmy z chłopakami i nigdzie się nie wybieramy bez nich .
-Co teraz ?-zapytała Vicki
-Ehh .. ja mam zajęcia z literatury .-jęknęłam ,nie lubię tych zajęć !
-Ugh !! Ja chcę do domu .-jęknęła Olivia 
-Oj ja też .-jęknęłam 
-A gdzie Mia ?-zapytała Rebeca
-Poszła do toalety ,bo źle się poczuła .-powiedziała Vicki
-Co jej jest ?-zapytałam
-Źle się czuje od kilku dni ,wymiotuje i głowa ją boli .-wytłumaczyła Olivia
-A może ona ..-powiedziałam
-Nie to nie możliwe ,przecież ona ma 18 lat !-powiedziała Vicki
-Trzeba ją zmusić aby zrobiła test ,to jest śmieszne .-powiedziała Rebeca 
-Jaki test ?-zapytała Mia ,która dołączyła do nas po chwili .
-Ciążowy .-powiedziałam
-Która zaciążyła ?-zapytała Mia z lekkim usmiechem .
-Możliwe że ty .-powiedziała Vicki
-Ja ?! Jaja sobie robicie ?-zapytała zaskoczona .
-Nie ,po zajęciach idziemy do apteki po test i później do ciebie . Bez dyskusji !-powiedziałam i skierowałam się do sali gdzie miały się odbyć zajęcia z literatury ,ponieważ zadzwonił dzwonek na lekcje . Po chwili sale była zapełniona uczniami a do sali wszedł profesor Smith .
-Witam was .. zabierajmy się już do pracy .-powiedziała profesorek i zaczęła się najnudniejsza lekcja na świecie !..


Po skończonych zajęciach tak jak mówiłam poszłyśmy wszystkie do apteki po ten test . Jeśli faktycznie okaże się ,że Mia będzie w ciąży to po pierwsze mój braciszek będzie tatusiem a po drugie Louis się wkurwi ! Więc będzie niezła akcja .. 
Po prawie godzinie byłyśmy w domu Mii ,Louisa nie było bo chłopaki są u Hazzy i Zayna . 
-Idź zrób ten test a my poczekamy .-powiedział Rebeca a Mia wzięła test i pobiegła na górę .
-A jeśli faktycznie sie okaże ,że Mia będzie mamusią ?-zapytała Olivia .
-To Louis chyba zajebie Harrego .-powiedziałam
-Cała sprawa się skomplikuje .-powiedziała Vicki
-Teraz jednak myślmy ,że Mia się czym zatruła .-powiedziała Rebeca . Po 30 minutach na dół zeszła na dół ,jej twarz mówiła wszystko ... JEST W CIĄŻY !
-Ja nie chcę ..-zapłakała a ja ją mocno przytuliłam .
-Damy radę ,spokojnie .-pocieszała przyjaciółkę .
-Teraz zbieramy się do ciebie Claudia gdzie są chłopaki . Teraz im to trzeba powiedzieć .-powiedziała Vicki
-Nie ,ja nie jadę . Louis mnie zabije .-powiedziała zapłakana Mia
-Nie zabije cię ,spokojnie . Ubierz się i jedziemy .-powiedziałam .


Mia z wahaniem ubrała się . Po 20 minutach byłyśmy już na miejscu ,weszłyśmy do środka . Słyszałyśmy głosy i śmiechy chłopaków dochodzące z salonu . Coś tu też ładnie pachniało . 
-Hej .-powiedziałyśmy a Vicki od razu przytuliła się do Malika i pocałowała go .
-Witamy nasze uczennice .-zaśmiał się Niall
-Haha ..śmieszne .-powiedziałam i usiadłam Louisowi na kolana i pocałowałam .
-Mia co się stało ?-zapytał Louis ..Upss ..
-Nic ..źle się czuję .-powiedziała zdenerwowana .
-To może powinnaś zostać w domu ?-zapytał Lou
-Nie mogłyśmy jej przecież zostawić samej .-powiedziałam ..również byłam lekko zdenerwowana .
-Co wam dzisiaj jest ?-zapytał Liam
-Nam ? Nic ..po prostu nudny dzień .-powiedział Rebca .
-Kombinujecie ..-powiedział Zayn
-Wcale nie .-powiedziałam
-No to mówcie co się stało .-powiedział Harry
-No mówimy ,że nudny i męczący dzień na zajęciach .-powiedziałam
-Tak ,tak jasne a ja jestem Elżbieta II .-powiedział mój brat .
-Nadawał byś się .-zaśmiałam się ale mu wcale do śmiech nie było .. kurwa !
-Gadajcie co się stało ,albo wyciągniemy to z was siłą .-warknął Louis . Kurwa on już jest wkurwiony .
-Dobra powiemy ale nie denerwujcie się a szczególnie ty Louis .-powiedziała Rebeca .
-Kurwa gadajcie bo zaraz jak się wkurwię to będzie źle .!-krzyknął Louis .. No to pięknie .
-No bo .. Bo .. kurwa ja nie umiem .-powiedziała Vicki
-Spokojnie ,po prostu to powiedzcie .-powiedział Liam . Mia spojrzała na mnie ze łzami w oczach i westchnęła . Wyjęła z torby test i położyła go na stoliku .. nikt się nie odezwał ,cisza ..
-Co to jest ?-zapytał spokojnie Louis .
-Louis ..-powiedziałam i spojrzałam na niego ..był zły oj i to kurwa mać bardzo zły !
-Kurwa do cholery jasnej ! Jesteś w ciąży !-krzyknął NA MNIE Louis .
-Ja ?! Nie ..!-powiedziałam 
-Mia ..?-zapytał cicho a ja zeszłam z niego bo ten wstał .-Jesteś w ciąży ?-zapytał trochę głośniej ..
-Tak ..-szepnęła 
-Styles kurwa jesteś martwy .,!-wydarł się Louis i szedł w kierunku mojego brata . Podniósł go za koszulkę i popchnął go na ziemię gdzie upadł , zaczęłam go odciągać razem z chłopakami od Harrego ale to  nic nie dało . W końcu pociągnęłam go za rękę ale ten mnie odepchnął i upadłam uderzając głową o ziemię .
-Ty sukinsynie ! Popchnąłeś ją !-usłyszałam krzyk Harrego ,nic mi nie było tylko bolała mnie głowa . Prz pomocy Liama wstała i zobaczyłam jak Louis na mnie patrzy a Harry ma rozwaloną wargę .
-Nic ci nie jest ?-zapytał Louis gdy podszedł do mnie ,to znaczy podszedł by gdyby nie Harry który go odciągnął odemnie .
-Nie zbliżaj się do niej !-krzyknął Harry 
-Harry daj spokój nic mi nie jest .-powiedziałam 
-Nie będziesz mi kutasie dyktował co mam robić .-krzyknął Louis i w tedy usłyszeliśmy strzał . Odwróciliśmy się i był to Zayn który strzelił w ziemię .
-Jak zaraz nie skończycie to kurwa obydwoje was pozabijam .-warknął Malik . Dziewczyn nie było ,pewnie zabrały Mię na górę aby się nie denerwowała .
-Wy siadacie a my idziemy po dziewczyny .-powiedział Liam a ja pociągnęłam Harrego na jedną sofę a Louisa na drugą . Usiadłam na fotelu po między sofami .
-Zwykły robiciel dzieci .-warknął Louisa
-Spierdalaj skurwielu .-warknął Harry'
-Przestańcie .-powiedziałam błagalnie i w tym czasie na dół przyszły dziewczyny z chłopakami ,Mia od razy podbiegła do Hazzy i mocno się do niego przytuliła . Louis chciał wstać ale popchnęłam go na kanapę i usiadłam mu na kolanach .
-Boli cię jeszcze głowa ?-zapytał mnie Louis
-Nie już nie .-powiedziałam cicho ,
-Przepraszam .-powiedział .
-Dobra ! Więc co teraz robimy .?-zapytał Liam
-Usunę je .-powiedział Mia a mnie zamurowało .. Że co ?! ...


**************************************************************
Witam was kochani !!
Rozdział miał być wczoraj ,ale źle się czułam i nie miałam siły go dodać .. 
Rozdział 22 będzie podzielony na drugą część którą dodam możliwe 
jeszcze dzisiaj lub dopiero jutro ..:* 
Mam nadzieję ,że rozdział się wam spodobał :) ~ Vicki 


CZYTASZ = SKOMENTUJ !! <3 

3 komentarze:

  1. Ale sie dzieje!! :* czekam na nexta!!. Bardzo Ci dziękuje za dedykaccje!! KC!! :* <3

    OdpowiedzUsuń
  2. Wow! Wpadłam tu z ciekawości ;) (grupa no wiesz) Rozdział zajebisty! Akcja, że aż tak się super czyta ✌ Przy okazji zapraszam do siebi e (fajnie by było gdybyś zajrzała) Pozdrawiam!

    od1razu.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń
  3. Jejku niech nie usuwa dziecka..dawaj 2 część

    OdpowiedzUsuń