sobota, 14 lutego 2015

Rozdział 11.

Następnego dnia gdy się obudziłam byłam w swoim pokoju ale obok mnie nie było Louisa . Cieszyłam się że jestem wreszcie w domu a nie w tej piwnicy . Może i byłam tak tylko jeden dzień ale cholernie się bałam ,jeszcze ten drań się do mnie dobrał ..Czuje się ohydnie . Wygramoliłam się z łóżka ,nadal czułam nie przyjemny ból w okolicy krocza . Byłam ubrana w czarne bokserki Lou i jego czarną koszulkę ,poszłam do łazienki która była połączona z moim pokojem ,gdy zobaczyłam siebie w lustrze miałam ochotę je rozbić . Wyglądałam tragicznie ,wręcz jak potwór . Sinika na policzku jak na czole ,rozcięta warga ,boże . Westchnęłam ciężko i umyłam zęby i przemyłam delikatnie twarz a moje włosy rozczesałam ,ubrałam jeszcze czarną bluzę i po cichu zeszłam na dół . Gdy byłam w salonie Mia od razu z dziewczynami się na mnie rzuciły .
-Boże ..nawet nie wiesz jak się o ciebie martwiłyśmy .-powiedziała Rebeca
-Jest już okey .-powiedziałam z lekką chrypką . -Wiem wyglądam okropnie .-powiedziałam i spuściłam głowę ,poczułam jak ktoś chwyta za moją brodę tak żeby podniosła głowę do góry . Spojrzałam i był to Louis .
-Nie wyglądasz okropnie . To co się stało nie jest twoją winą .-powiedział i cmoknął mnie w nos .
-Ale to ja wsiadłam do jego auta ..-jęknęłam
-Było minęło młoda .-powiedział Harry ,Lou pociągnął mnie za rękę i usiadłam obok niego i Harrego na kapie .
-Claudia ..-zaczął Liam a ja spojrzałam na niego ,siedział na przeciwko mnie .-Oprócz tego że cię pobili to zrobili ci coś jeszcze ?-zapytał a ja spuściłam głowę na dół . Musiałam im powiedzieć wszystko za nim dowiedzą się od kogoś innego .Wiem że mogę na nich liczyć a oni zawsze mi pomogą .
-Obudziłam się w jakiejś piwnicy przywiązane miałam nogi a ręce zapięte w kajdanki . Po jakimś czasie wszedł Austin ,zaczęłam się go pytać po co mnie tu przywiózł ale od razu mnie uderzył .. Zaczął mnie wyzywać i powiedział ze jak jego kumple byli u nas to jednemu się spodobałam no i ten właśnie co mnie złapał tutaj w domu wszedł do tej piwnicy .-powiedział i poczułam jak Lou przytula mnie .-Austin powiedział do niego że ma się mną zająć a on wykona do was telefon . On do mnie podszedł zaczął do mnie szeptać ,powiedziałam żeby mnie zostawił ale zaraz tego pożałowałam . Uderzył mnie znów i krzyczał . Rozwiązał mi nogi ja zaczęłam się wyrywać i krzyczeć ale on miał to w dupie i znów mnie uderzył a potem ..-zaczęłam płakać a Lou mnie mocniej do siebie przytulił i głaskał po głowie . Poczułam rękę na swoim kolanie ,był to Harry .
-Austina i tego drugiego już nie ma .-powiedział Liam
-Wiem ..-szepnęłam. Chciałam im powiedzieć że to nie pierwszy raz kiedy mnie zgwałcili ale nie umiałam znów tego opowiadać .
Minęły dwie-trzy godziny ,Liam z Zaynem jak i Rebeca z Vicki pojechali do sklepu a zaś Niall zabrał gdzieś Olivię a ja z Harrym i Lou i Mią siedziałam w salonie . Nie chciałam nigdzie wychodzić ,miałam dość . Z taką twarzą nie warto nigdzie wychodzić .
-Może obejrzymy komedię czy coś ?-zapytał Harry a ja się tylko przytuliłam do Louisa .
-Jak chcesz ..-jęknęłam
-No to ..komedia .-powiedział Harry . Mój brat coś włączył i usiadł na kanapie obok Miji i ją przytulił ! Chwila czy ja o czymś nie wiem .
-Ej ! A wy ? Wy ..jesteście razem ?-zapytałam a Mia się zarumieniła .
-No tłumacz cię sie ..-powiedział Lou
-No bo ..my jesteśmy razem od tego pierwszego dnia jak tu przyjechaliśmy .-powiedziała Mia
-I ja nic o tym nie wiem ?-warknął Louis
-No przepraszam Louis nooo !-jęknęła Mia
-Daj spokój im ..-powiedziałam a on mnie cmoknął . Film się zaczął ,Lou zerkał ciągle na Miję i Harrego . O boże .. Po 40 minutach do domu przyszedł Zayn z Liamem i dziewczynami . Poszłam do kuchni gdzie ci rozpakowywali zakupy .
-Jak się czujesz ?-zapytała Rebeca
-Jest okey .. -powiedziałam
-A ci co robią ?-zapytał Zayn
-Oglądają komedię .-powiedziałam i nalałam sobie do szklanki soku i wróciłam do salonu i usiadłam obok Lou . Nagle ktoś zadzwonił do Harrego ,ten wyszedł i poszedł na górę . Ja tylko spojrzałam na Miję a ta wzruszyła ramionami i dalej oglądała film .
Do salonu przyszły dziewczyny z chłopakami i usiedli na kanapach . Do salonu przyszedł Harry.
-Musimy pogadać ?-warknął Harry
-Co jest ?-zapytałam
-Chce pogadać z chłopakami .-powiedział
-Co się stało ?-zapytałam znów ale Harry nie odpowiedział tylko razem z chłopakami wyszedł na zewnątrz .
-O co znowu chodzi .-jęknęłam
-Może  o wyścigi chodzi ?-zapytała Mia
-Albo o prochy ?-powiedziała Vicki
-Może nam powiedzą .-szepnęłam
-Wierzysz w to ? Raczej coś wymyślą .-powiedziała Rebeca
-Na pewno nie powiedzą . Pójdę się położyć ,nie najlepiej się czuję .-jęknęłam
-Może chcesz tabletkę ?-zapytała Mia
-Nie dziękuję .-powiedziałam z lekkim uśmiechem i wstałam ,nagle poczułam jak strasznie kręci mi się w głowie a później zapadła ciemność .

*OCZAMI LOUISA*
Byłem z chłopakami na zewnątrz przed domkiem . Harry chciał nam coś powiedzieć ,tylko nawet nie zaczął a usłyszeliśmy krzyk mojej siostry . Szybko weszliśmy do domku a tam na ziemi leżała MOJA dziewczyna a obok niej klęczału dziewczyny i do niej mówiły . 
-Co jej jest ?-zapytał szybko Harry i wziął ją na ręce .
-Wstała bo chciała się położyć i nagle upadła .-powiedział Mia ,Harry poszedł na górę do jej pokoju . My poszliśmy za nim . Harry wszedł do jej pokoju i położył ją na łóżku . 
-Mia przynieś mokry ręcznik .-powiedział Harry a ja usiadłem na łóżku i położyłem głowę Claudii na moich kolanach ,po chwili Mia podała mały wilgotny ręczniczek Harremu a ten położył na jej czole . Lekko poklepał ją po policzkach . Po chwili moja kochana otworzyła swoje oczy .
-Co się stało ?-szepnęła
-Zemdlałaś słońce .-powiedziałem 
-Strasznie mnie boli głowa .-powiedziała 
-Leż .-powiedział Harry ale Claudia jest cholernie upartym człowiekiem . Mimo tego wstała i położyła się na poduszce i zamknęła swe oczka . 
-Może niech się prześpi .-powiedziała Vicki
-Tak ,chodźmy .-powiedział Liam i wyszliśmy z jej pokoju . Zeszliśmy na dół do salonu i usiedliśmy na kanapie .
-Dobra powiem teraz to .-powiedział Harry
-Chodzi o Claudię ?-zapytała Mia 
-Nie ,chodzi o mnie .-powiedział i spojrzał na mnie .-Mam jutro walkę .-powiedział i spuścił głowę .
-Co?!-krzyknęły dziewczyny 
-Nawet sobie nie myśl że pójdziesz !-warknęła Mia 
-Nie mam wyboru .-powiedział 
-A jeśli nie pójdziesz to co sie stanie ?-zapytała Rebeca 
-Stanie się wam krzywda . A dla nas jesteście najważniejsze i podejmę się tej wali czy tego kurwa chcecie czy nie !-warknął ...
Coś czułem że gdy Claudia się dowie o walce to Harry będzie martwy ..

************************************************
Hej wam ! :'(
Przepraszam że tak późno :(
Wiem rozdział jest do dupy ! :(
Przepraszam ...:(
Jak wy myślicie jak Claudia zareaguje na wieść
o tym że Harry weźmie udział w walce ?

Jeszcze raz was przepraszam za tak krótki
i do dupy rozdział !!! :(

CZYTASZ = SKOMENTUJ !! <3 

3 komentarze:

  1. Końcówka jest zaczepista!
    Rozdział cudny!
    Pisz szybko następny!
    http://secret-harrystyles.blogspot.com/ zapraszam na nowy rozdział :)

    OdpowiedzUsuń
  2. wydaje mi się że jak Claudia się o tym dowie będzie zła a Harry będzie martwy ald to tylko moje przypuszczenia a rozdział był cudny i czekam na kolejny :) :* ^_^

    OdpowiedzUsuń
  3. super!!!! kiedy next? <3

    OdpowiedzUsuń