piątek, 26 czerwca 2015

Rozdział 21. Część II

Rozdział dedykowany Beacie Świderskiej ! 
Kocham cię mordo ! I dziękuję ci za każdy twój komentarz ! 
Jesteś kochana !! ♥♥
_______________________________________________________

Minęło kilka dni za nim Louis mógł wrócić do domu . Dziewczyny przez ten czas zdążyły przylecieć do nas prosto z Anglii . Przyleciał z nimi Justin ojciec Lily . Między mną a moim bratem nic się nie zmieniło ,stosunki między mną a nim są nadal takie same jakie były . Nigdy mu tego nie wybaczę co zrobił . Jeśli chodzi o Louisa to sama nie wiem co mam z nim zrobić . Jestem w tym wszystkim pogubiona . Oboje zrobili nam okropne świństwo . Harry mój brat upozorował swoją śmierć nie mówiąc nam co było powodem tego ,zaś Louis mój chłopak o wszystkim wiedział i nie powiedział prawdy . Wszystko jest takie popieprzone ,nie tak miało wyglądać moje życie w Los Angeles . Jeśli ktoś by mi powiedział ,że moje życie będzie tak wyglądać to wyśmiała bym go i wysłała do zakładu psychiatrycznego . Chciała bym wrócić do czasów gdy byłam małą dziewczynką bawiącą się lalkami ,śpiewającą przed lustrem ,chodzeniem w za dużych ubraniach mamy ,w tedy byłam szczęśliwa a teraz ? A teraz czy jestem szczęśliwa ? Z jednej strony jestem cholernie szczęśliwa ,że mam takich kochanych przyjaciół zaś jednak z drugiej jestem smutna przez to jak wygląda moje życie . Zresztą kto by nie był smutny . Każdego dnia martwię się o to czy każdy z nas wróci cały i żywy do domu . Nie bezpieczeństwo czai się wszędzie ,na każdego z nas czekać . Nie chce stracić któregoś z moich przyjaciół . Nie przeżyję tego .
W domu w którym mieszkałam z Louisem ,mieszkam tam teraz ja jak i nadal Louis ,Harry ,Mia ,Lily i Justin . Harry jest źle nastawiony do Justina i wiecznie ma do niego jakieś pretensje co zaczyna mnie wkurzać . Zayn mieszka z Vicki tak jak wcześniej ,Niall z Olivią a Liam z Rebecą . Dzisiaj ma do nas przyjechać Nikki z Lukiem ,Michaelem i Calumem . Już nie umiem się doczekać kiedy ujrzę ich mordeczki . Oczywiście musimy jakoś wyjaśnić im o Harrym . Jednak nawet nie wiem jak mam zacząć .
-Widziałaś gdzie Lily i Justina ?-zapytała Mia ,która weszła do kuchni w której akurat przebywała aby przygotować posiłek na grilla .
-Z tego co wiem to chyba Justin wybrał się z nią na spacer .-powiedziałam .
-Ah no tak zapomniałam ,że mi o tym mówił .-powiedziała i usiadła przy wysepce .
-Coś się stało ?-zerknęłam na przyjaciółkę .
-Harry . To się stało .-westchnęła .
-Co znów zrobił ?-zapytałam .
-Widzę to jak się ciągle patrzy na Justina . Widzę ten mord w jego oczach gdy Justin bawi się z Lily .-powiedziała smutno a spojrzałam na nią wycierając ręce w ścierkę .
-Harry jest ...on po prostu jest zazdrosny .-powiedziałam .
-On i zazdrosny ? Prosze cię .-prychnęła
-Mówię ci prawdę . Wcześniej nie był taki ,zajmował się Lily jak własną córką . Mia on nadal cię kocha .-powiedziałam .
-Claudia ..ja dobrze wiem ,ze on się nadal mnie brzydzi po tym co mu zrobiłam . -westchnęła .
-Mia było minęło . Musicie porozmawiać .-powiedziałam stanowczo .
-Pójdę do siebie . -westchnęła i skierowała się na górę . Ja zostałam sama w kuchni i zabrałam się za krojenie warzyw na sałatkę . Po chwili usłyszałam pisk Lily . Odłożyłam nóż i spojrzałam przez okno gdzie Justin łaskotał małą a ta się śmiała . Był to naprawdę piękny widok .
-Idealni co nie ?-usłyszałam głos Harrego tuż obok mnie . Zerknęłam na niego . Miał zaciśniętą szczękę i minę mordercy . Co z nim nie tak do cholery ?!
-Lily jest słodką dziewczynką .-powiedziałam .
-Dokładnie jak Mia .-westchnął . W tym momencie zrobiło mi się żal Harrego . Kochał Mię a ona go zdradziła ,ale mimo to utrzymuje z nią przyjacielskie stosunki . Zajmuje się Lily jak własną córką ,Harry był by wspaniałym ojcem .
-Kochasz ją ?-zapytałam .
-Co ?-szepnął .
-Czy kochasz Mię ?-zapytałam i spojrzałam na niego a on nadal wpatrywał się w Justina i Lily .
-Ona już ma swoją rodzinę .-powiedział .
-Harry ..-powiedziałam .
-Nie Claudia . -spojrzał na mnie .-Kocham ją ! Tak kurwa ,kocham Mię Tomlinson no i co z tego ?! Ona już ma lepszego faceta i dziecko . Nikt nie chciał by mieć chłopaka kryminalistę .-powiedział prawie krzycząc .
-Jakoś ja jestem z Louisem a dziewczyny z chłopakami .-powiedziałam .
-Claudia ...nie mam zamiaru wpierdalać się w ich rodzinę . Życzę im szczęścia . Ale ..-nie dokończył ,bo do kuchni wbiegła Lily która z uśmiechem podbiegła do Harrego ,który od razu wziął ją na ręce .
-Plose wujku .-powiedziała dziewczynka i dała mojemu bratu żółty kwiatek .
-Dziękuję księżniczko .-powiedział Harry i pocałował małą w głowę . Do kuchni wszedł Justin .
-Hej .-przywitał się .
-Hej .-powiedziałam .
-Widzieliście gdzieś Mię ?-zapytał
-Jest w waszym pokoju .-powiedziałam .
-Dzięki.-uśmiechnął się i wyszedł z pomieszczenia . Do kuchni wszedł Louis bez koszulki w samych krótkich spodenkach .
-Byś się ubrał bo w domu jest dziecko .-powiedziałam a ten tylko przewrócił oczami i wyjął z lodówki wodę i usiadł przy wysepce.
-O której Nikki z chłopakami mają przyjechać ?-zapytał Tommo .
-Gdzieś koło 20:00 .-powiedziałam .
-Mam po nich jechać czy znają adres ?-zapytał Harry .
-Nie . Napisałam Nikki adres więc powinni trafić .-powiedziałam .
-Okey . Zabiorę Lily do ogrodu .-powiedział Harry i razem z małą w stronę ogrodu . Poczułam nagle czyjeś ręce na moich biodrach . Odwróciłam się i zobaczyłam szczerzącego się Louisa . Położyłam swoje ręce na jego ciepłej klacie .
-O co chodzi Harremu ?-zapytał .
-Chodzi o Mię ,ale porozmawiamy o tym później .-powiedziałam a jego ręka wkradła się pod moją koszulkę .-Louis ..-szepnęłam gdy jego rękę zbliżała się do mojego stanika .
-Nie umiem się powstrzymać kochanie .-szepnął i zaczął całować moją szyję . Moje dłonie wplątały się w jego włosy ,zaś on chwycił mnie za biodra i posadził na blacie po czym wbił się w moje usta namiętnie całując .
-Nie przeszkadzamy wam ?-usłyszałam głos ,którego dość długo nie słyszałam ...


*************************************************************
Hej ,Hej ! ♥
Od razu przepraszam za rozdział ! :(
Jest nudny jak flaki z olejem ! :'( 
Przepraszam jeśli was zawiodłam kochani ! ♥
Następny rozdział powinien być lepszy :* 
Jeśli chodzi o trzecią część LMD ,oczywiście powstanie ! ^^ 
W drugiej części pojawią się jeszcze dwa rozdziały i epilog :) 
Chciałam podziękować za komentarze pod rozdziałem 20 ! 
Kocham was wszystkich ! Jesteście kochani ! ♥♥ 

WRESZCIE WAKACJE !! ♥

CZYTASZ = SKOMENTUJ !!♥

7 komentarzy:

  1. Nudne????


    Nie !!!!!!!!!!!!!
    Zajebiste !!!!!!!!!

    OdpowiedzUsuń
  2. Super!! Czekam na NEXT! :-*

    OdpowiedzUsuń
  3. Ty nigdy nie piszesz nudnych rozdziałów :)

    OdpowiedzUsuń
  4. super rozdział czekam na nexta i zgadzam się z Anonimowy ty nigdy nie piszesz nudnych rozdziałów !! :) :*

    OdpowiedzUsuń
  5. Jak zwykle,super !!! ♥ Kocham tan blog :)))))
    Czekam na next :-*

    OdpowiedzUsuń